update z mojej głupoty - widocznie nadwyrężyłam kostkę od ćwiczeń bez butów i musiałam przerwać wyzwanie. jestem wściekła na siebie, nowe buty czekają i czekam aż moja kostka przestanie się buntować...
waga lekko ruszyła w dół, ale zaraz podskoczy, bo idzie okres, przez który na zmianę jestem zła i chce mi się płakać
dziś w końcu będę mogła wykupić leki na żołądek, oby pomogły
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz