niedziela, 19 kwietnia 2020

powoli waga spada. muszę na nią wejść z 5 razy, żeby się ustabilizowała, na początku wskazuje dużo mniej - na przykład dziś przez trzy pierwsze wejścia wskazywała 69,6, co oczywiście było niemożliwe. w końcu stanęło na 71,3, lekki spadek od wczoraj, z którego jestem zadowolona. najgorsze są te dni, jak staram się i ćwiczę, a waga ani drgnie

dziś póki co:
3 łyżki płatków owsianych, szklanka mleka ryżowego, pół gruszki, łyżeczka masła orzechowego




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz